O nas

W 2004 roku, kiedy miałem 17 lat, opracowałem swój pierwszy internetowy system transportowy. Przez firmę INTEL zostałem zaproszony na targi INTEL ISEF w STANACH ZJEDNOCZONYCH, które zaprowadziły mnie do rozpoczęcia biznesu w branży transportowej. W 2008 roku nadszedł kryzys i biznes ledwo mnie utrzymał. Nasi klienci poszukiwali taniego transportu małych przesyłek z Niemiec. Sam w godzinach wieczornych naprawiałem stary rower i części kupowałem na eBay.de. Transport do Czech był bardzo kosztowny i zarówno powolny. Pewnego dnia wyjechałem do Niemiec, żeby spróbować to zmienić. Na dzień dzisiejszy wysyłamy pośrednictwem naszych magazynów 100 000 przesyłek rocznie do 50 000 klientów.

Ondřej Krabs, członek zarządu

Obsługujemy transport palet oraz pełny transport samochodami ciężarowymi po Europie i nawet może stary samochód w kontenerze ze Stanów Zjednoczonych. Czasami w nocy dzwonią kierowcy z problemami, takimi jak: „Jestem daleko poza kołem podbiegunowym i przesyłka jest szersza niż przyczepa". Oraz dzwoni klient: „Utknąłem statkiem na morzu. Przesyłka zostanie załadowana pojutrze, zaczekajcie w porcie. Pomoc będzie za 24 godzin". Kolejny weekend załatwiamy zapłatę mandatu kierowcy w Austrii, który został przeciążony nadawcą we Włoszech i cały samochód ciężarowy jest zajęty przez policję. Branża transportowa, to bardzo dobra szkoła na stres. Z programistą Piotrem Sidorem ciągle pracujemy nad innowacjami systemu i skupiamy się głównie nad transportem pomiędzy Czechami, Niemcami oraz UE. Rozpoczynami również pakowanie przesyłek na załadunku oraz więcej pracy z przesyłkami fizycznymi.

Zostałem zaproszony na obiad przez założyciela największego biura podróży INVIA, który dostarcza mi kilka dobrych rad i inne spojrzenie na świat e-commerce. Zostałem kontaktowany przez właściciela Shipito, z którym rozmawiam o możliwej współpracy w Stanach Zjednoczonych. W końcu nie dogadaliśmy się. Powiedziałem sobie wtedy, że najbardziej wprzód mnie ciągnie, kiedy nie jestem zależny od nikogo i dalej skupiam się nad transportem w Europie.

Co wieczór staramy się o transport między Niemcami i Czechami naszym samochodem z dostawą do następnego dnia. Przesyłki przekazujemy na noc dla firmy transportowej CS Expres. Ta wkrótce bankrutuje i więc rozpoczynamy współpracę z firmą Geis Parcel i Pocztą czeską.

1. 1. 2012 w Niemczech rozpoczynam firmę Mailboxde.com do opracowania przesyłek i zatrudniam pierwszych pracowników. Stwierdzam, pierwszy magazyn nam nie wystarczy.

Śpię tylko kilka godzin dziennie i widzę, że musimy zmienić wiele rzeczy, by pracować kilka następnych lat. Raz wyjeżdżam do domu o 7 rano. Wiele osób powiedziałoby mi, że zrobiłem wszystko źle i nie potrafiłem delegować. Człowiek to potrafi, ale trzeba zaczekać kilka lat. Byliśmy niezdrowego wzrostu, szalone. Szukaliśmy skróty robiąc wszystko. Kontrolują nas można powiedzieć wszystkie urzędy, o niektórych chyba nawet nigdy nie słyszałem.

Zawsze trwają wiele godzin, ale przezwyczajam się, v Niemczech to jest tak traktowane i nie można inaczej. Policja oraz Służba Celna nawet pomagają nam do rozwiązań, by mieć wszystko w porządku.
Poszukuję następny magazyn i nie mam pojęcia czy wszystko załatwimy. W końcu znalazłem jeden. Chodzi o dawną tkalnie i przed nami produkowano tutaj samochody z drzwiami otwieranymi do góry.

Do następnego magazynu nie mamy nowych pracowników i boję się ich zatrudniać. Nie wiem jaka będzie sytuacja, więc czekam na chwilę, kiedy będziemy w stanie w tym magazynie oplacać zarówno pracowników, jak i inne koszty. Do tej pory wszystko tutaj robie sam. Jest to bardzo trudne i jest zimno. Czasami przychodzi pomoc od chłopaków z drugiego magazynu. Tak naprawdę nowych pracowników przyjęliśmy dopiero pod koniec roku, odnalezienie tych konkretnych było trudniejsze.

Od 1. 1. 2015 zmieniamy formę prawną niemieckiej firmy na Mailboxde.com GmbH. Sędzia żąda nawet mojego życiorysu. Całe wydarzenie trwa 8 miesięcy i jest to finansowo najkosztowniejsza operacja w historii firmy. Dziś zrobiłbym wszystko inaczej.

Rozpoczynamy współpracę z firmą MESSENGER (współpracował z nimi Zdeňek Svěrák w filmie Vratné lahve). Przesyłki dostarczamy tego samego dnia wieczorem do Pragi dla odbioru osobistego od 18 do 22 godz., i także na magazyn Geis w Libercu.